Powinien być ogłoszony ponad rok temu, co więcej, prawdopodobnie jest ogłaszany z przyczyn wyborczych – tak poseł PiS Marcin Horała komentuje temat przetargu w sprawie Centralnego Portu Komunikacyjnego. W środę ogłoszono postępowanie na budowę terminala nowego lotniska.
Gość Radia Gdańsk i były pełnomocnik rządu ds. CPK podkreśla, że nie ma całego szeregu innych etapów, które powinny przed tym przetargiem zostać osiągnięte.
– Nie ma decyzji lokalizacyjnej prawomocnej, bo samo CPK wycofało wniosek o rygor natychmiastowej wykonalności. Projekt budowlany wciąż nie został odebrany, a powinno to nastąpić pół roku temu. Nie ma pozwolenia na budowę, ani nawet nie ma wniosku o pozwolenie na budowę. Ogłaszanie w tej sytuacji rozpoczęcia nawet nie przetargu, tylko tak naprawdę dialogu konkurencyjnego, nie jest żadnym powodem do radości. Sam dialog konkurencyjny potrwa około dwa lata – wyjaśnia.
Jak przyznaje poseł, trzeba docenić to, że wbrew zapowiedziom CPK nie zostało skasowane. Zaznacza jednak, że projekt kolejowy został okrojony.
Zasadnicze prace budowane Centralnego Portu Komunikacyjnego mają się rozpocząć w przyszłym roku. Zakończenie budowy pierwszego etapu lotniska planowane jest na końcówkę 2031 roku, a uruchomienie po odbiorach technicznych, w 2032 roku. Budowa lotniska będzie kosztować 100 miliardów złotych.
Posłuchaj:
sk/aKa
