Okazuje się, że Port Gdańsk pokonał rosyjski Port Primorsk i zajął drugie miejsce na Bałtyku w przeładunkach ogółem. Jak to się stało i jakie rekordy pobił port? O tym w audycji „Ludzie i Pieniądze” Iwona Wysocka rozmawiała z Kamilem Tarczewskim, wiceprezesem Portu Gdańsk do spraw infrastruktury, oraz Kazimierzem Koralewskim, wiceprezesem Portu Gdynia.
– Jeśli chodzi o dane za pierwszych siedem miesięcy tego roku, pokazują one, że znaleźliśmy się na drugim miejscu na Bałtyku. Przegoniliśmy w przeładunkach rosyjski Port Primorsk. Rekordowym miesiącem był lipiec, przeładowaliśmy blisko 6 mln ton. Utrzymaliśmy również pierwsze miejsce w przeładunkach kontenerów. Na podstawie tych danych możemy spokojnie planować około 60 mln ton do końca roku. Jest to absolutny dotychczasowy rekord, względem 53 mln ton za poprzedni rok i wzrost o około 60 procent na przestrzeni ostatnich pięciu lat. Oczywiście na tę sytuację przełożyła się sytuacja geopolityczna w Europie i na świecie. Pokazało to, jak kluczową rolę w całej gospodarce odgrywają porty morskie, jak istotne jest posiadanie dostępu do morza – mówił Tarczewski.
W Gdyni też rozładunki, przeładunki bez problemów, a także wzrosty – tym razem w przeładunkach masowych.
– Zaobserwowaliśmy bardzo radykalny wzrost, jeśli chodzi o przeładunki węgla. To już się zaczęło w lipcu. Mamy teraz wzrost praktycznie o około 70% rok do roku. W październiku pewnie będziemy mieli szczyt przeładunkowy. Pozycjonujemy się do takiego rekordowego roku, który był już w Porcie w Gdyni, gdzie przeładowaliśmy w skali roku 3 mln ton, więc myślę, że do tych parametrów musimy równać i do tego zmierzamy. Jeśli chodzi o zboże, mamy tych terminali kilka. W związku z tym jest to dosyć stabilny trend wzrostowy i nie ma tutaj trudności. Jeśli chodzi o przeładunki czy eksport, to widać wyraźnie, że to wzrasta, że przeładowujemy też twarde zboża z Ukrainy. To pokazuje, że potencjał przeładunkowy wszystkich polskich portów musi wzrosnąć, my przygotowujemy się w tym zakresie do inwestycji. Stary terminal zbożowy ma być zmodernizowany, przez co zwiększy co najmniej trzykrotnie swoje zdolności przeładunkowe – tłumaczył Koralewski.
aKa