Polskie porty mogą być zmuszone do zwrotu podatku CIT za okres kilkunastu lat. Były z niego zwolnione w części przeznaczonej na budowę, rozbudowę i modernizację infrastruktury. Według Komisji Europejskiej jest to niezgodne z unijnym prawem. Nasz rząd musi zmienić odpowiednie przepisy do końca tego roku.
Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezes Portu Gdynia, wskazała, że zwroty podatków z portów nie uratują budżetów województwa czy państwa, ale będą miały znaczenie dla przedsiębiorstw.
– Podatki wyjęte z budżetu portów sprawią, że będziemy musieli ograniczyć inwestycje. Idea zwolnienia z podatku miała umożliwić realizację inwestycji z wypracowanych dochodów – wyjaśniła Gruszecka-Spychała.
Sprawa może dotyczyć konieczności zwrotu podatku z ostatnich 18 lat. Jak wyliczył portal Namiary na Morze i Handel, w grę może wchodzić kwota nawet 100 milionów złotych za każdy rok ulgi.
PROGRAM ORKA
Dokładnie tydzień temu premier Donald Tusk zapowiedział, że rząd weźmie na siebie odpowiedzialność za zakup okrętów podwodnych, a decyzja w tej sprawie zapadnie do końca roku. Do tej pory budowę jednostek zaoferowały firmy z Niemiec, Francji, Szwecji, Hiszpanii, Włoch oraz Korei Południowej.
– Polska potrzebuje okrętów podwodnych, a zaangażowanie rządu w proces decyzyjny w sprawie programu Orka oznacza, że nadajemy jej rangę państwową. Formalnie wpisujemy Orkę na listę najważniejszych programów modernizacyjnych polskich sił zbrojnych. Przez wiele miesięcy odbywają się konsultacje, aby wybrać dostawcę, który będzie odpowiadał potrzebom naszego wojska – wyjaśniła Beata Koniarska z zarządu PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni.
Katarzyna Gruszecka-Spychała i Beata Koniarska gościł w audycji „Ludzie i Pieniądze”, którą prowadziła Iwona Wysocka.
Posłuchaj:
mk
