Jeśli wszyscy nauczyliśmy się jednego z najtrudniejszych języków świata, za jaki uważany jest polski, to dlaczego często z oporem przychodzi nam nauka innego języka? Angielski jest podobno łatwiejszy od naszej ojczystej mowy. Takie pytanie zadał sobie Michał Hamond i znalazł odpowiedź, bo nie uczymy się jak dzieci. Do you speak English? Yes, I can’t! Stary dowcip przypomina, że nauka języka obcego dla wielu osób jest trudnością. Źle do tego podchodzimy – uważa Michał Hamond. Programy szkolne zaczynają od formułek i reguł. A przecież dziecko w naturalny sposób nie rozpoczyna nauki od przyswajania sobie katalogu zasad. Ono po prostu mówi, zna kilka słów na krzyż i zaczyna ich używać. Nie ma bariery wstydu. Coś tam przekręci, coś powie niewyraźnie, ale zostanie zrozumiane. Co więcej, te umiejętności trafią do odpowiednich miejsc w mózgu i zostaną zapamiętane na całe życie. Tak powinniśmy uczyć się języka obcego, jak dzieci – uważa Michał Hamond, gdynianin który opatentował własną metodę językową nazywaną Metodą Hamonda.
Posłuchaj rozmowy:
TU WIĘCEJ O METODZIE HAMONDA