Od początku kwietnia w Polsce utonęły 102 osoby, a na Pomorzu 11. – Przyczyną jest nieumiejętność pływania, brawura i wchodzenie do wody po spożyciu alkoholu. To jednak także nieumiejętne udzielanie pomocy – przekazał st. kpt. Jakub Friedenberger, ratownik morski oraz rzecznik prasowy Pomorskiego Komendanta Państwowej Straży Pożarnej.
St. kpt. Jakub Friedenberger był Gościem Radia Gdańsk. Rozmawiał z nim Sebastian Kwiatkowski.
– Zdaję sobie sprawę z tego, że ratowanie drugiej osoby jest odruchem. Starajmy się jednak unikać bezpośredniego kontaktu z tonącym. Można podać mu jakiś przedmiot, by przedłużyć naszą rękę. Osoba, która tonie, zrobi wszystko, żeby to jej twarz była nad powierzchnią wody. Każdego roku mamy taką sytuację, że przypadkowy ratownik jest drugą ofiarą tonięcia – zaznaczył st. kpt. Friedenberger.
W ciągu całego roku na skutek utonięcia na Pomorzu zginęły 22 osoby.
Posłuchaj całej rozmowy:
js/mk
