Sezon największych zachorowań na choroby odkleszczowe na Pomorzu dopiero przed nami – wskazują epidemiolodzy. W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, zdiagnozowano pół tysiąca przypadków zakażenia bakterią boreliozy.
Aneta Bardon-Błaszkowska, zastępca Pomorskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego, przekazała, że do końca jesieni przypadków zakażeń będzie trzykrotnie więcej.
– Sezonowość zakażeń jest głównie spowodowana tym, że więcej czasu spędzamy na powietrzu w rejonach, gdzie są krzewy i wysokie trawy. Tam właśnie bytują kleszcze, które przenoszą bakterie i wirusy – zaznaczyła Bardon-Błaszkowska.
Z analiz wynika, że w regionie najwięcej przypadków boreliozy na sto tysięcy mieszkańców jest w powiatach słupskim i bytowskim, a najmniej w nowodworskim.
Posłuchaj całej rozmowy:
Sebastian Kwiatkowski/mk
