PODCASTY Radio Gdańsk
  • KATEGORIE
    • GOSPODARKA
    • HOBBY
    • INNE / ARCHIWUM
    • KULTURA
    • LUDZIE
    • NAUKA I ZDROWIE
    • PUBLICYSTYKA
    • REGION
    • REPORTAŻ I DOKUMENT
    • SPORT
  • SERIE
Nie znaleźliśmy żadnych wyników
Pokaż wszystko
  • KATEGORIE
    • GOSPODARKA
    • HOBBY
    • INNE / ARCHIWUM
    • KULTURA
    • LUDZIE
    • NAUKA I ZDROWIE
    • PUBLICYSTYKA
    • REGION
    • REPORTAŻ I DOKUMENT
    • SPORT
  • SERIE
Nie znaleźliśmy żadnych wyników
Pokaż wszystko
PODCASTY Radio Gdańsk
Nie znaleźliśmy żadnych wyników
Pokaż wszystko
Czym są ZOL-e i co zrobić, gdy trzeba zapewnić stałą opiekę medyczną niesamodzielnej osobie?

Czym są ZOL-e i co zrobić, gdy trzeba zapewnić stałą opiekę medyczną niesamodzielnej osobie?

2024-05-09
w NAUKA I ZDROWIE
Odtwarzaj
Share on FacebookShare on Twitter

Gdy bliska osoba nagle staje się niesamodzielna, rodzina tej osoby często czuje się przytłoczona obowiązkami, które się pojawiają. Czy fakt, że ktoś wymaga stałej i specjalistycznej opieki wystarczy, aby taka osoba zakwalifikowała się do pobytu w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym? Między innymi na to pytanie odpowiadały dr Agnieszka Pawlak-Lewandowska, kierownik Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Centrum Medycznym Smoluchowskiego w Gdańsku, oraz Faith Shereni-Laszkiewicz, pielęgniarka oddziałowa w tej placówce. 

O osobach, które ze względu na stan zdrowia wymagają stałej, profesjonalnej opieki oraz o problemach bliskich, jakie się z tym wiążą, mówiliśmy w audycji „Bądź Zdrów”. Rozmowę poprowadziła Joanna Matuszewska.

Okazuje się, że zakwalifikowanie danej osoby do umieszczenia jej w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym, gdzie oferowana jest stała, całodobowa opieka, nie jest tak proste, jak mogłoby się to wydawać. Czasem nie wystarczy to, że chory wymaga stałej opieki.

– Wszystko zależy od tego, na jakim etapie leczenia i w jakim stanie zdrowia dana osoba się znajduje. Jeśli jest to pacjent w miarę samowystarczalny w zakresie czynności dnia codziennego – mówimy tutaj o przyjmowaniu posiłków i czynnościach higienicznych – a wymaga jedynie np. zrobienia zakupów, to taki pacjent nie kwalifikuje się do zakładu opieki długoterminowej. Podstawową skalą medyczną, kwalifikująca pacjenta i określającą zakres wszystkich czynności dnia codziennego, jest skala Barthel. Żeby pacjent mógł zostać zakwalifikowany do pobytu w zakładzie, musi spełnić określony zakres punktów. To jest skala medyczna podstawowych czynności dnia codziennego, która obejmuje ocenę, czy pacjent samodzielnie przyjmuje posiłki, czy jest w stanie samodzielnie skorzystać z toalety, czy jest w stanie samodzielnie się umyć, czy jest w stanie samodzielnie chodzić. Każda czynność – a jest ich dziesięć – jest punktowana w zakresie od 0 do 10. Każda z czynności może być oceniona na 0, 5 lub 10 punktów. Jeśli pacjent osiąga 40 lub mniej punktów, to trzeba się poważnie zastanowić nad tym, czy powinien znaleźć się w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym – wyjaśniała Agnieszka Pawlak-Lewandowska.

– To jest tylko jeden z elementów potrzebnych do kwalifikacji pacjenta do pobytu w zakładzie. Skala Barthel to wymóg Narodowego Funduszu Zdrowia i ma nam służyć do oceny stopnia samodzielności pacjenta, ale są również inne czynniki. Przykładowo pacjenci z zaawansowaną chorobą nowotworową nie mogą zostać przyjęci do ZOL-u i zostać objęci długoterminową opieką medyczną, podobnie jak osoby z rozpoznaną i leczoną chorobą psychiczną bądź też uzależnione od alkoholu czy innych środków – dodała Faith Shereni-Laszkiewicz.

– Czy zatem osoba, aby zostać umieszczona w takim zakładzie oferującym stałą opiekę, musi być chora, czy może być zdrowa, ale niefunkcjonująca samodzielnie? – dopytywała prowadząca program Joanna Matuszewska.

– Jeśli ktoś sam nie funkcjonuje to znaczy, że w jakiś sposób jest chory. Głównie to osoby w mocno zaawansowanym wieku, które mają problemy natury psychicznej i neurologicznej, czy to z zespołami otępiennymi i psychoorganicznymi. Te osoby fizycznie mogłyby funkcjonować, natomiast psychika im to niestety skutecznie uniemożliwia. Takie osoby najczęściej kwalifikują się do takich zakładów – mówiła doktor Pawlak-Lewandowska.

W audycji omówiony został też problem dostępności miejsc w Zakładach Opiekuńczo-Leczniczych. Okazuje się bowiem, że liczba łózek w takich placówkach jest ograniczona. Spowodowane jest to głównie tym, że większość pacjentów trafiających do takiego zakładu przebywa w nim przez długi czas, nierzadko dożywotnio. Dlatego przyjęcie kolejnych pacjentów może się wiązać z dłuższym czasem oczekiwania, co zazwyczaj jest sporym problemem dla najbliższych członków rodziny.

– Stała opieka, nieprzerwana przez 24 godziny na dobę, to ciężka praca fizyczna. Jedna czy nawet dwie osoby, nawet jeśli są bardzo chętne i bardzo zaangażowane, nie są w stanie sprostać tej opiece – podkreśla lekarka.

– Tryb przyjmowania do zakładów jest trybem, planowym, więc czas oczekiwania do ZOL-ów bywa bardzo długi. Jeśli chodzi o pierwszeństwo przyjmowania pacjentów, to mamy ustawę o świadczeniach opieki zdrowotnej (to są np. kombatanci). Decyzje o tym, że pacjent zostanie przyjęty poza kolejnością, podejmuje zawsze kierownik zakładu, ale tylko i wyłącznie na wniosek lekarza kierującego – dodała pielęgniarka.

Czas oczekiwania na przyjęcie pacjenta do ZOL-u to dziś około trzech do sześciu miesięcy. Niestety placówek i miejsc w placówkach jest obecnie po prostu zbyt mało.

POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY:

https://radiogdansk.pl/wp-content/uploads/2024/05/badz_zdrow_09052024.mp3

raf

Tagi: Agnieszka Pawlak-Lewandowskaaudycje TLBądź ZdrówJoanna Matuszewskaopiekaopieka medyczna

© 2025 Radio Gdańsk

Nie znaleźliśmy żadnych wyników
Pokaż wszystko
  • Purchase JNews
  • Pre-sale Question
  • Support Forum
  • Back to Landing Page

© 2025 Radio Gdańsk

-
00:00
00:00

Kolejka odtwarzania

Update Required Flash plugin
-
00:00
00:00